Święto miłości albo chińskie walentynki :-)

Chociaż na dworze mamy silny mróz , mimo to składam dziś życzenia z okazji początku wiosny- Chińskiego Święta Miłości i życzę wszystkim dobrego nastroju, pogody ducha i żeby pierwsze promienia słońca trafiły do naszych serduszek przez grubaśne kożuchy i ogromne szaliki!!!

Skuta lodem ziemia i panuje mróz , ale słońce już jest odpowiednio wysoko i dlatego w korzeniach i w różnych nasionkach zaczyna się „przebudzenie'' ale dopiero na poziomie komórkowym , dla tego nie jest to dla nas zauważalne.

Dziś świętujemy wraz z chińczykami „Nadejście wiosny”- święto kochanków i przebudzenie wiosny. Jest to bardzo ważny dzień dla zakochanych. (U nas pierwszy dzień wiosny przypada dokładnie na kulminacje, środek wiosny w chińskim kalendarzu i też jest obchodzone.)

Wreszcie można pomyśleć o ślubie i zadbać o nabyciu potomka, gdyż wiosna jest najbardziej odpowiednią porą, żeby wraz z kwitnięciem brzoskwiń poddać się romantycznemu i najmilszemu czasowi po zimnej i smutnej zimie.

Miłość w starożytnych Chinach była traktowana poważnie, do dziś zostało kilka traktatów o stosunkach między kobietą a mężczyzną. To też i święto jest odpowiednio obchodzone, szczególnie przez młodzież. Warto już i nam się zastanowić nad własną sytuacja i popracować nad tym tematem umieszczając odpowiednie symbole, żeby wysłać w Świat odpowiednią informacje.

Na przykład pachnące peony są symbolem romansów – korzystne dla tych, co szukają drugiej połówki (mogą być żywe kwiaty lub namalowane obrazy), a dozgonnie wierne sobie nawzajem kaczki-mandarynki są właśnie symbolami szczęśliwego życia rodzinnego i wierności.

Dla tego te symbole są tak często wykorzystywane i doradzane w praktyce feng shui. Chociaż to tylko symbole, zachęcam do spróbowania, może to być odpowiednia iskra do rozpalenia ogniska miłości w naszym domu.